Dla Gosi Małgosi. Zol z kieszenią na plecach

Ciągle COŚ mnie szczypie!

To te za mną!
Szczypią!!!

Dawaj teraz!

Błagam, zabierz je ode mnie…


Y… ale ja mam skrzydełka. Zamiast kieszonki.
(Więc
gąski szczypały dalej Zola, aż pewnego dnia…!)