Tallin

Obiadek we wloskiej knajpie. No niestety. A w słoiku panaKota. Tak


Dolne miasto. Starówka

Średniowiecznie tu jest

Ratusz. Wierza. Najstarsza zachowana gotycka wierza we wschodniej Europie.
Schody mają GIGANTYCZNE stopnie! Wiadomo, że nie sama wlazlam, tylko mnie wniesiono.
Ale do 80 cm sięgały napewno.

Kolorowo. Aż się zdziwiłam

Ta pani to chyba specjalnie nałożyła ten płaszczyk… Dla mnie. Kolorystycznie.
Kościół Dominikanów. Jedna nawa tylko się ostała. Poczytać można w przewodniku, na przykład.

I mury średniowieczne, w większości zachowane

Polowałam na tubylców. Trudno stwierdzić kto jest turystą a kto nie. Zdecydowalam, że Ci ludzie to miejscowi

Litery

Sklep ze starociami. Użytkowymi. Było kilka misiów wypchanych trocinami!

Zostawi mnie?

Nazwy ulic są NAJLEPSZE

No podoba mi się tu

A tutaj się spóźniliśmy się. Niestety. Ale następnym razem będziemy na czas

Kawa z truflem, ręcznie robionym. Wiadomo

A tutaj udają, że lato jest! Reklame produkują. Z jogurtem i sztywną Panią w roli głównej.

Sklepów z lnianymi tworami tutaj dużo. Nawet na metry można było len kupić. Ale nie było ciekawych wzorów

pogoda jak nad morzem, zmienna

Strach, na wełne


Ona zaprasza na steki. Dziwne jakby


Jedna z bram

Mieszkałam na 26 piętrze. Podobało się