Fotel/ Armchair

Pokrowiec na fotel. Takie coś szyłam pierwszy i ostatni raz,
strasznie czasochłonne… i trochę nudne/

Cover for an armchair. Such a thing sewed the first and last time,
It took me a long time ... and it was a little bit boring.

Większość tkanin to Kokka, moja ulubiona. Niestety droga, ale dizajn
i jakość jest bardzo dobra. Tkaniny kupiłam tutaj:
FRAU TULPE STOFFE

Most of them is Kokka, my favorite, a little expensive but quality
and design is very good. I bought them here: FRAU TULPE STOFFE
Bardzo fajny sklep/ Very nice shop :)
about: Berlin

Komentarze

  1. Małgorzata Kreft21 listopada 2015 11:01

    Nudne i czasochłonne, ale za to jaki efekt! Z fotela, jakich milion - jedyny w swoim rodzaju, super!
    Czy ja dobrze widzę, to co widzę POD fotelem? :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. ULABUKA21 listopada 2015 12:02

    hahaha! No, dobrze. Kot! Zakochał się w fotelu od pierwszego wejrzenia :D pomimo, że wcześniej, nie bardzo go lubił :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. PatchTworki21 listopada 2015 23:47

    Absolutny unikat :-) Powiedziałabym szalony! No i bohater drugiego planu ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. ULABUKA22 listopada 2015 13:31

    :))) dzieki. Ten bohater to zawsze Plan PrzedPierwszy. Nawet jak go nie ma. Kot. Wiadomo ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz